Urodziny Krysi Starczewskiej

Drukuj
Poprawiono: wtorek, 06, grudzień 2022

16 listopada obchodziliśmy 85-lecie urodzin Krystyny Starczewskiej - twórczyni szkolnictwa niepublicznego w Polsce i założycielki w 1989 roku I SLO "Bednarska".

Byli Goście, były Dzieci, byliśmy my, czyli ci, którzy znamy Krystynę-Krysię-Panią Dyrektor od lat. Kiedy w roku 2009 Dariusz Jaworski wręczał jej Medal św. Jerzego, powiedział, że należy ona do rzadkiego gatunku osób tak zupełnie niedbających o siebie, o swoją karierę i zaszczyty, ale potrafiącą walczyć o innych. Każdy, kto potrzebuje pomocy, kto słaby czy smutny - w Krysi ma orędownika, bez względu na przekonania, religię, pochodzenie.

Mówi Ona o sobie, że od lat towarzyszy jej proste hasło, które wypisane na kartce widnieje w jej pokoju na półce z książkami: Rób swoje i nie oglądaj się. „Bednarska” - spełnione marzenie Krysi - miała niewątpliwą zaletę: uczyła dorosłych i młodzież, że kształt rzeczywistości zależy w dużym stopniu od nas samych. Taka wizja wychowania i uczenia porusza, pociąga, intryguje i zachwyca może dziś jeszcze bardziej.

Dzieci stworzyły z fragmentów rozmów z Krysią szkic do Jej portretu. Pokazał on kogoś o wielkiej wrażliwości, czułości dla świata, kogoś mądrego i przede wszystkim dobrego. Michał Bogusławki, brat Krysi, powiedział kiedyś o Niej: "Spośród cech Krysi przede wszystkim wymieniłbym pewną cechą uszlachetniającą, tyle że w przypadku Krysi jest ona szczególnie wyrazista: Krysia jest dobra. To więcej niż powiedzieć, że ktoś jest dobry. Krysia jest dobra wszystkimi wielkimi literami. No więc inne określenia, które by się tu zjawiły przy mówieniu o Krysi, powinny też być dużymi literami lub mówione szczególnie głośno, szczególnie wyraziście. Może jest charakterystyczną cechą osobowości Krysi to, że jeśli coś robi, to bez reszty, a łatwo daje się wciągać w różne działania. Poświęca się chorym, trudnym, biednym – oddaje wtedy wszystko. Dosłownie." Jesteśmy wdzięczni losowi, że mogliśmy pracować z kimś takim, uczyć się, spierać, być razem. Prof. Krzysztof Byrski i Włodzimierz Paszyński wygłosili piękne mowy, Maja Komorowska przeczytała wiersz Krysi, nagrodzony kiedyś na konkursie Tygodnika Powszechnego, a pani Ewa Rzymska, która troszczy się o naszą kuchnię, uświetniła uroczystość wspaniałym tortem z płonącą fontanną.

Było serdecznie, było wzruszająco.

Krysiu Droga, życzymy Ci zdrowia, nadziei na lepszy czas i żebyś nie traciła pogody ducha i humoru. 

Nie byłoby tej uroczystości bez zaangażowania wszystkich - pani Ewy, pani Ani, pana Janka, Olka, Janusza, Kacpra i Sebastiana... To nam pokazało, ze kiedy pracujemy razem, może się nam cos udać.